Polska i Wielka Brytania przez wiele lat były ze sobą związane emigracją zarobkową. Osoby wyjeżdżające do pracy w UK chciały zarobić na zakup mieszkania czy samochodu lub też w celu poprawy standardu życia. Dlatego bliscy w kraju wspierali je, wysyłając choćby paczki z jedzeniem z Polski. Obecnie wysyłka kurierem do Anglii produktów spożywczych w większości przypadków jest niemożliwa. Jakie ograniczenia wprowadzono w tym zakresie?
Dlaczego paczka do Anglii nie może zawierać produktów spożywczych?
Ograniczenia dotyczące wysyłki towarów w paczkach kurierskich nie są nowością. W przesyłkach krajowych nie istnieją aż tak duże restrykcje z uwagi na to, że nie stanowią one zagrożenia zakłóceniem równowagi biologicznej czy złamaniem praw dotyczących importu i eksportu. Ponadto wysłanie jedzenia w paczce, która dociera do adresata w dwa dni, nie stwarza też ryzyka jego zepsucia się. Inaczej wygląda sytuacja, gdy są to przesyłki kurierskie do Anglii.
Wysyłanie produktów spożywczych za granicę niesie za sobą wiele elementów ryzyka. Do tych istotniejszych zaliczają się kwestie sanitarne oraz możliwości firm kurierskich w zakresie zapewnia odpowiednich warunków transportu. Biorąc pod uwagę fakt, że kurier do Anglii jedzie 4-5, a niekiedy nawet 7 dni, np. latem włożone do paczki masło rozpuściłoby się i zjełczało. Ponadto niewłaściwie przechowywana żywność może być źródłem chorób, zatruć, a nawet epidemii.
Czego zabierze kurier do Anglii?
Wysyłka paczki do Anglii oznacza spełnienie wymogów firmy kurierskiej. Jednym z nich jest lista przedmiotów objętych zakazem przewozu. Zlecając przesyłki kurierskie do Anglii, można sprawdzić, które produkty nie powinny trafić do pudełka np. na euro-paka.pl. Poza ogólnym wykazem, wynikającym z przepisów o transporcie międzynarodowym, każdy z przewoźników ma też swoje własne ustalenia. Wielu z nich wyszczególnia rodzaje produktów spożywczych, które nie mogą trafić do paczki.
Przykładowo firmy DPD i UPS nie przewożą produktów nietrwałych, podatnych na psucie. Jednak nie określają precyzyjnie całkowitego zakazu przewozu żywności. Przewoźnicy, którzy to dopuszczają, podkreślają też wyraźnie, że wysyłka odbywa się na własną odpowiedzialność nadawcy. Co to oznacza w praktyce? Jeśli w paczce znajdzie się słoik miodu, istnieje ryzyko, że się stłucze się on i zanieczyści nie tylko zawartość paczki, ale i inne przesyłki w transporcie. W takiej sytuacji przewoźnik nie tylko nie wypłaci odszkodowania, ale też obciąży kosztami nadawcę.
Paczka do Wielkiej Brytanii, a produkty z zielonej listy
Firmy kurierskie korzystają z kolorowych list – zielonej, żółtej i czerwonej – które zawierają wykaz produktów spożywczych o określonym stopniu ryzyka w transporcie. Decydując się na umieszczenie żywności w paczce, można sięgnąć po tę z zielonej listy. Znajdują się na niej produkty:
-
pakowane w metalowe puszki takie jak kawa, konserwy, przeciery o długim terminie ważności,
-
suche niesypkie w zamkniętych próżniowych paczkach takie jak makarony, ryż, czekolady, herbata, kawa ziarnista,
-
suche sypkie o długim terminie przydatności.
Każdy z wymienionych produktów spożywczych wymaga starannego zabezpieczenia na czas transportu. Również zamknięte puszki należy starannie owinąć folią bąbelkową. Nie wolno też przewozić przetworów i innych produktów zamkniętych w szklanych słoikach lub butelkach. Bezwzględnie zakazane są towary objęte akcyzą takie jak alkohol, tytoń czy papierosy. Przed wyborem produktów należy też sprawdzić, które towary w danym kraju są objęte ograniczonym importem. Przewożenie ich może być potraktowane jako przemyt.